Powieści kryminalno-historycznej, jak napisał wówczas wydawca, czyli „Mordu na Zimnych Wodach”. Wiele się od tego czasu wydarzyło, choć myślę (nawet – jestem pewna), że mogło wydarzyć się więcej. Ale teraz, powoli, to co mogło zadziać się wcześniej, będzie się wydarzać.
Już za chwilę, na przykład, kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a wśród przedmiotów wystawionych na aukcje – są moje książki.